31.10.2011, 22:34
Z tą agresywnością kakadu bywa różnie... Niby jest mocno agresywna ale nie zawsze. Zależy od osobnika. Na początku mojej przygody z tymi rybkami trzymałem je właśnie w 54l w układzie 1+2 + 4 otoski. Samice troszkę się ganiały ale nie robiły sobie krzywdy. Samiec po równo zajmował się obiema samicami. Nawet po tarle nie zauważyłem ataków między rybami. Czasami nieszkodliwie pogoniły otoski. Za to w tej chwili w 112l mam 5 samic z własnego chowu (potomstwo po tamtych rybkach). Samiczki co chwila stroszą się do siebie i straszą ale do walk nie dochodzi. Za to zatłukły mi samca... Kilka dni po tym jak odbył tarło z 4 (!) samicami i przeniósł cały narybek do jednej z samic znalazłem go ukatrupionego... Ganiał tylko neony, które z powodzeniem polowały na narybek ale żadnego nie dopadł
Za to z Borelkami nie miałem żadnego problemu, trzymałem 1+2 w 75l przez około 3 miesiące. Ale musiałem zlikwidować ten baniaczek... Chociaż to może być za mało okres czasu żeby jakoś lepiej zaznajomić się z tymi rybciami.
Z Agassizii i Panduro (właściwa nazwa) osobiście nie mam żadnego doświadczenia. Tylko tyle co wyczytałem w internecie. Zbiornik dla nich najczęściej zalecany to co najmniej 112l.
Ja na Twoim miejscu wziął bym Kakadu 1+2. Po przemyśleniu jednak lepiej żeby samiec skupiał uwagę na dwóch samicach niż na jednej. Tylko musisz dobrze urządzić im akwarium. Dużo korzeni, ewentualnie roślin. U mnie każda samiczka ma swój kawałek kokosa. Granice między ich terytoriami wyznaczyłem korzeniami w taki sposób żeby nie widziały się nawzajem.
EDIT: oczywiście albo pielęgniczki albo prętniki.
a świderków będziesz miała dosyć za jakiś miesiąc
Za to z Borelkami nie miałem żadnego problemu, trzymałem 1+2 w 75l przez około 3 miesiące. Ale musiałem zlikwidować ten baniaczek... Chociaż to może być za mało okres czasu żeby jakoś lepiej zaznajomić się z tymi rybciami.
Z Agassizii i Panduro (właściwa nazwa) osobiście nie mam żadnego doświadczenia. Tylko tyle co wyczytałem w internecie. Zbiornik dla nich najczęściej zalecany to co najmniej 112l.
Ja na Twoim miejscu wziął bym Kakadu 1+2. Po przemyśleniu jednak lepiej żeby samiec skupiał uwagę na dwóch samicach niż na jednej. Tylko musisz dobrze urządzić im akwarium. Dużo korzeni, ewentualnie roślin. U mnie każda samiczka ma swój kawałek kokosa. Granice między ich terytoriami wyznaczyłem korzeniami w taki sposób żeby nie widziały się nawzajem.
EDIT: oczywiście albo pielęgniczki albo prętniki.
a świderków będziesz miała dosyć za jakiś miesiąc
"Alejami wycackany szedł se jakiś gość,
Facjata niby owszem, może być.
I nagle potknął się o kamień rycząc "Och, psiakość!
Jak oni mogą w tej Warszawie żyć!...""