18.07.2010, 17:20
Barracuda Red 70 ... Strach się bać
Ale czego się nie robi dla kochanyk rybek Przezwyciężyłem strach i postanowiłem przetestować na własnej skórze (wodzie).
W tym celu przygotowałem zbiornik 70 litrów brutto, Właściwie przygotowałem to złe słowo, od 2 miesięcy nic w nim nie robiłem poza dolewaniem odparowanej wody
Akwarium czeka na nowych mieszkańców (będą Ramirezy), ale doczekać się nie może więc idealnie posłuży jako zbiornik testowy.
Na dobry początek mierzymy parametry startowe:
- NO2 : 0,1
- NO3 : 80
- PO4 : 0,50
I do tego cała masa glonów przeróznej maści
Że co, że nie jest aż tak tragicznie? Dobrze też nie jest, ale przez cały czas pracuje tam Fluval 105 ze żwirkiem amonowym jako jeden z wkładów (technika ułatwia życie).
Wcześniej pływało tam stadko małych skalarków Manacapuru z mojej hodowli i zdążyły nieźle nabrudzić.
Do dzieła ...
- usuwam mechanicznie ile się da glonów nitkowatych i innego szlamu
- przeczyszczam szyby czyścikiem magnetycznym
- dolewam 15 litrów świeżej wody żeby uzupełnić braki po odparowaniu
- odpinam kubełek, czyszczę gąbki i ceramikę, wywalam starą brudną watę perlonową i wkładam nową
- usuwam zużyty żwirek amonowy, a na jego miejsce leci Barracuda Red 70
- kubełek zalewam, podpinam do akwa
Dla utrudnienia działania Barracudy, wkłady w kuble płukałem kranówką (nie róbcie tego w domu !!!)
No to czekamy ...
PS. Wreszcie coś widać przez szyby Co prawda tylko rośliny, glony i Helenki, ale zawsze coś
Ale czego się nie robi dla kochanyk rybek Przezwyciężyłem strach i postanowiłem przetestować na własnej skórze (wodzie).
W tym celu przygotowałem zbiornik 70 litrów brutto, Właściwie przygotowałem to złe słowo, od 2 miesięcy nic w nim nie robiłem poza dolewaniem odparowanej wody
Akwarium czeka na nowych mieszkańców (będą Ramirezy), ale doczekać się nie może więc idealnie posłuży jako zbiornik testowy.
Na dobry początek mierzymy parametry startowe:
- NO2 : 0,1
- NO3 : 80
- PO4 : 0,50
I do tego cała masa glonów przeróznej maści
Że co, że nie jest aż tak tragicznie? Dobrze też nie jest, ale przez cały czas pracuje tam Fluval 105 ze żwirkiem amonowym jako jeden z wkładów (technika ułatwia życie).
Wcześniej pływało tam stadko małych skalarków Manacapuru z mojej hodowli i zdążyły nieźle nabrudzić.
Do dzieła ...
- usuwam mechanicznie ile się da glonów nitkowatych i innego szlamu
- przeczyszczam szyby czyścikiem magnetycznym
- dolewam 15 litrów świeżej wody żeby uzupełnić braki po odparowaniu
- odpinam kubełek, czyszczę gąbki i ceramikę, wywalam starą brudną watę perlonową i wkładam nową
- usuwam zużyty żwirek amonowy, a na jego miejsce leci Barracuda Red 70
- kubełek zalewam, podpinam do akwa
Dla utrudnienia działania Barracudy, wkłady w kuble płukałem kranówką (nie róbcie tego w domu !!!)
No to czekamy ...
PS. Wreszcie coś widać przez szyby Co prawda tylko rośliny, glony i Helenki, ale zawsze coś