Witam. Byłem dziś na skałkach Twardowskiego w Krakowie po wapienie do przyszłej tanganiki, niestety nie jestem pewien czy mogę ich użyć. Kamienie miejscami pokryte są pomarańczowym nalotem, czy tego samego koloru warstwą kamienia. Niektóre zą zielonkawe od porostów. W śród nich jest jeden krzemień pokryty wapieniem.
Proszę, jeśli mieliście do czynienia z podobnymi skałkami, czy jesteście pewni opinii co do tych moich, pomóżcie.
Z góry dziękuję.
Ps. załączam foty
(09.12.2011, 23:15)5pirit napisał(a): Stara zasada, polej kawałek octem i zobacz reakcję, jeżeli będzie się coś działo to lipa, jeżeli nic to raczej powinny być ok
Tak to sobie możesz sprawdzić czy jest to skała wapienna, co w przypadku Tanganiki nie przeszkadza, a nawet jest pożądane dla podniesienia twardości.
Z przyzwyczajenia napisałem na odwrót, czyli jak będzie się coś działo to będzie raczej ok. Choć ten żółty nalot trochę mnie martwi bo nie wiadomo co to może być.
Altolamprologus sp. Compressiceps "shell"
exLamprologus Caudopunctatus Cameron Bay
(09.12.2011, 21:33)Sobert napisał(a): A czy są jakieś preparaty które pozwoliły by mi sprawdzić obecność siarki, czy metali ciężkich?
Męczy mnie też ten KRZEMIEŃ. Czy będzie szkodliwy?
Zawartość siarki w skale można sprawdzić na próbce skały w laboratorium, nie znam domowego sposobu i pewnie nie ma takowego, który pozwalałby oszacować zawartość siarki.