Postów: 70
5
Dołączył: 18.05.2010
Rzeczywiście
Przed chwilą wrzuciłam i wszystkie sie rzuciły: mieczyki, gupiki, molinezje, kiryski
zbrojnik woli trzymać się dna ;]
Postów: 293
7
Dołączył: 07.05.2010
Zależy od konkretnego zbrojnika
. Mój to nawet kilkakrotnie ochotkę wcinał....
Postów: 70
5
Dołączył: 18.05.2010
Ja jakoś boję się dawać robaki, a zwłaszcza ochotki, bo zdarzają sie przypadki, że ryby mają przez to pasożyty. Ale to też zależy od źródła. W moim mieście ufam tylko jednemu zoologicznemu, który i tak nie jest jakiś naprawdę dobry ;D
Postów: 2,904
4
Dołączył: 11.01.2009
Nocciola napisał(a):Ja jakoś boję się dawać robaki, a zwłaszcza ochotki, bo zdarzają sie przypadki, że ryby mają przez to pasożyty. Ale to też zależy od źródła. W moim mieście ufam tylko jednemu zoologicznemu, który i tak nie jest jakiś naprawdę dobry ;D
Sprawdziłaś to u siebie?? Czy tylko tak wnioskujesz z wypowiedzi innych??
Postów: 207
7
Dołączył: 04.05.2010
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.05.2010, 00:21 {2} przez
sepher.)
Postów: 70
5
Dołączył: 18.05.2010
Kaef napisał(a):Nocciola napisał(a):Ja jakoś boję się dawać robaki, a zwłaszcza ochotki, bo zdarzają sie przypadki, że ryby mają przez to pasożyty. Ale to też zależy od źródła. W moim mieście ufam tylko jednemu zoologicznemu, który i tak nie jest jakiś naprawdę dobry ;D
Sprawdziłaś to u siebie?? Czy tylko tak wnioskujesz z wypowiedzi innych??
Wywnioskowałam z wypowiedzi innych. Jak narazie nie zamierzam sprawdzać tego u siebie, bo niedawno przez pasożyta zdechł mi mieczyk ;[ Jeśli zdechnie mi więcej, to nie dość, że przez jakieś obrzydliwe robaki to kompletnie zbankrutowałam kupnem akwarium i wyposażeniem, że zostało mi tylko niecałe 20 zł, za które nie kupię sobie nowych ryb ;D Za czerwiec też już wzięłam większą część kieszonkowego, dlatego musiałabym czekać do lipca ;>
Postów: 293
7
Dołączył: 07.05.2010
A to jedzonko to było żywe czy mrożone? Bo jeżeli mrożone to nie powinno być tam pasożytów.
Postów: 1,310
43
Dołączył: 23.11.2009
Pewnie żywe
Zamrożone pasożyty giną
SPRZEDAM - KLIK !
-270l -
Malawi GG 3341234
-122,5l -
Malawi
-112l - -
Malawi
-57l - Roślinne
-54l - Kotnik - Malawi
-50l - Black Water
Postów: 70
5
Dołączył: 18.05.2010
Nie dawałam im ani żywego, ani mrożonego
Zastanowię się nad mrożonym, żeby trochę urozmaicić im jedzenie
Podejrzewam, że w sklepie był karmiony żywym i jeszcze tam go załapał. Niecałe 4 dni po kupieniu go- zdechł ;(
Postów: 202
17
Dołączył: 12.12.2009
Nocciola napisał(a):Rzeczywiście Przed chwilą wrzuciłam i wszystkie sie rzuciły: mieczyki, gupiki, molinezje, kiryski zbrojnik woli trzymać się dna ;]
...i to wszystko w 54l? Ladna zupa :/