• 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Chore gurami mozaikowe
#41

A jednak może być w tym trochę mojej winy, która wynika z niewiedzy i nieuwagi. Cały czas się dokształcam i czytam rożne artykuły w internecie. W chwili, gdy rybki się rozchorowały zbiegło się kilka niefortunnych rzeczy:
- duża podmiana wody, podczas której nie pilnowałem temperatury wody (mogła spaść nawet o 3stC),
- przejście z miękkiej wody na twardą. Co prawda proces był płynny to jednak taka operacja wiąże się z podniesieniem Ph (wcześniej zbijałem Ph), a to z kolei grozi gwałtownym wydzieleniem się NH4+ - i to już jest bardzo niedobre - nie miałem wtedy testu i nie wiem co się działo z tym parametrem w akwarium,
- zasadzenie dwóch trawek z giełdy - giełda to nie jest dobre źródło na rośliny czy rybki... chyba, że mamy dodatkowe akwarium na kwarantannę,
- czyszczenie filtra mechanicznego - przez nieuwagę, gdy wsadzałem rękę aby wyciągnąć filtr, w jego rejonie były 4 gurami mozaikowe - ryby wystraszone aż się zakotłowały w rogu akwarium.

Jak widać grzebalstwo, nieuwaga i niewiedza doprowadziły do choroby. Ot co...
#42

Po oddaniu 3 gupików, 2 gurami złotych i 2 gurami marmurkowych zostało 5 gurami mozaikowych. Ryby zupełnie inaczej się zachowują - są o wiele ciekawsze, nie są już tak spłoszone jak wcześniej i pomimo, że przerwałem leczenie, to jakby było lepiej. Czas pokaże - dopóki nie wyzdrowieją w 100% to ich nie oddam.

Rybki w nowym zbiorniku lekko oszołomione przestrzenią - buńczuczny samiec przestał walczyć o terytorium - pływa sobie tu i tam... ;-)
#43

Teraz, gdy samca tyrana, który terroryzował i podskubywał resztę załogi nie ma, ryby, mniej zestresowane będą więcej jadły, będą silniejsze i szybko powinny wrócić do zdrowia Smile
Już zauważyłeś różnicę.
Gorzej jak buńczuczny wojownik, na razie grzeczny, zrobi zadymę w nowym domku i wróci do Ciebie Wink

Jak ryba dostanie coś na ciele, spróbuj zrobić jej osobną kąpiel 15-min przez 3 dni - kropla błękitu (CMF Tropicala) na 100 ml wody pobranej z akwa.
Do całego akwa lepiej nie lać odkażalnika, bo po co zabijać całą dobrą florę bakteryjną (rośliny pobierające pokarm przez liście dostają sztycha), tym bardziej, że nic zaraźliwego nie miałeś - wszystkie ryby nie były chore. Kilka mniej odpornych, złapało jakąś infekcję, być może wskutek stresu przez zaborczego samca.
#44

Rybki wyglądają zdrowo - żadnych nalotów na skórze, oczy nie są już powiększone, chętnie przyjmują pokarm i ganiają się po akwarium.

Zainspirowałem się wpisem przyklejonym do tego działu - generalnie dałem im spokój, zapewniłem świeżą wodę (częste podmiany), zróżnicowany pokarm z naciskiem na witaminy + co kilka dni głodówka, nieco silniejszy prąd w akwarium (ruch to zdrowie), bardzo silne napowietrzanie.

Dzisiaj na nie patrzę (od kilku dni nie obserwowałem), a tu niespodzianka ;-) wszystkie wyglądają pięknie i zdrowo.

Jeśli ten stan się utrzyma, to za dwa tygodnie wylatują do 300 litrów.

Dziękuję wszystkim za uwagę - w innym dziale opiszę nowe akwarium... jak w końcu je zrobię - prace trwają. Pozdrawiam
#45

Super prowadzisz temat. Czapki z głów. I gratulacje za zaciekłą walkę z chorobą Big Grin
#46

Dziękuję ;-)
Prawda jest taka, że serfując po internetowych forach natknąłem się na całą masę nieskończonych tematów. Jest zawiązanie, akcja... brak końcówki i finału. Takie wątki kompletnie nic nie wnoszą i niczego nie uczą. Mój wątek taki nie będzie i być może, te kilka stron kiedyś komuś się przyda ;-)


Skocz do: