[lufa555]

Mam propozycję rozstrzygającą.
Weź nagraj filmik z doświadczeniem (pisaleś, że nie masz kamery) pożycz telefon z nagrywaniem (pewnie tata albo mama mają, wrzuć na you tube i podaj link.

Krzysztof903, zrób dokładnie tak jak radzi toomeka. Jednak wiem, że tak nie zrobisz żeby się nie ośmieszyć. Skończcie Panowie temat bo do rozwiązania jeszcze bardzo daleko widać, a dalej nie wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka.

PS. Gdybym wiedział, że tak to rozkwitnie nie pisał bym o przykręcaniu zaworków.

[oskar777]

Niech Krzysiu naprawdę weźmie jakikolwiek kubełek z regulacja i sobie to naprawdę przetestuje i po temacie. Mógłbym sam wrzucić taki filmik ale po co skoro Krzysztof ma dostęp do takiego sprzętu. Niech idzie do jakiegoś kolegi i sam zobaczy czy ma rację. To jest takie proste do zaobserwowania, że nawet nie trzeba tego pojemnikiem mierzyć bo na oko widać mniejszy przepływ jak sami (jako użytkownicy takich filtrów) wiecie.

[KS_ARMANI]

Myślę, że gdyby taki filmik nakręcił ktoś z nas było by to przekłamanie, fotomontaż lub też inne czynniki wpływające na nieprawdziwość tej tezy, łącznie ze śladami TNT na wraku.

[oskar777]

Z drugiej strony patrząc, Krzysiu mógłby również zagiąć czasoprzestrzeń abo coś podobnego zrobić (przyspieszyć film) i udowodnić, że regulacja przepływu wody nie ma racji bytu.
Bardziej tu już chodzi żeby sam dla siebie zrozumiał, że nie ma w tym wypadku racji, i dokładnie pokazuje to praktyka każdego z posiadaczy kubełków. Bo widzisz Krzysztofie sam doskonale wiesz, że wystarczy zabrudzony wąż, żeby przepływ wyraźnie się zmniejszył a jednocześnie uważasz, że zmniejszenie światła przepływu nic nie daje a dokładnie na tym samym to polega. Czy taki prosty argument Ci nie wystarczy?
Swoją teorię opierasz na złudnym wrażeniu, że jak zatkasz palcem końcówkę węża ogrodowego to na skutek jej większej prędkości masz wrażenie, że jej tyle samo leci. Dokładnie tak samo powinno być w przypadku kiedy ściśniesz ten wąż w połowie a czy jest? Nie. A czy postarasz się to zrozumieć i najlepiej samemu sprawdzić i zastanowić dlaczego tak się dzieje to już od Ciebie zależy. Pozdrawiam

[krzysztof903]

nie wiem gdzie kończyliście studia/studiujecie, ale moim zdaniem to chyba na filozofii....
łatwo to sprawdzić.....
Tak po za "konkursem", która "teoria" jest poprawna?

"Człowiek używa 10% swojego mózgu."
"Człowiek używa organ w 100% lecz potencjału tylko 10%"

[KS_ARMANI]

Buachachachachaa, aś

Nie no ja odpadam.

Pozdrawiam

[oskar777]

Twoje wypowiedzi Krzysztofie osiągnęły już granice absurdu. Czy w kranie też nie masz regulacji ilości wody polegającej na zmniejszaniu światła przepływu? Co za różnica czy to kran, wąż czy filtr o którym piszemy? Zawsze wychodzi tak samo i na tym samym polega. Sprawdziłeś już to na filtrze? Jak nie to sprawdź i się dowiesz, która teoria jest prawdziwa.

nie wiem gdzie kończyliście studia/studiujecie, ale moim zdaniem to chyba na filozofii....

Nie ma to żadnego związku z podstawowym wykształceniem jakie każdy posiada/powinien posiadać i doświadczeniem życiowym. Nawet dziecko wie, że jak kran mocniej odkręci to więcej wody leci i co w tym trudnego lub niezrozumiałego? A jak Cię to interesuje to skończyłem studia na kierunku:....................................

[...]łatwo to sprawdzić.....[...]

To sprawdź i powiedz na jakim kierunku kończyłem studia Podpowiedź: nie jest to filozofia.

"Człowiek używa 10% swojego mózgu."
"Człowiek używa organ w 100% lecz potencjału tylko 10%"

Jeżeli mózg jest organem to dlaczego twierdzisz, że jest wykorzystywany w 10% jednocześnie pisząc, że człowiek używa ten organ w 100%? Zaprzeczenie samo w sobie. Bez pierwszego cytatu drugie stwierdzenie byłoby bardzo logiczne więc pomyśl zanim coś palniesz. Nie wiem natomiast co te "mądre" słowa miały wnieść do tematu. Jeżeli chodziło Ci o obrażenie kogoś to w tej sytuacji obraziłeś jedynie sam siebie.
Skupmy się jednak na filtrach więc jak już przetestujesz regulację przepływu to napisz czy miałeś rację czy nie. Pozdrawiam

[toomeka@wp.pl]

Oskar777-Nieugięty Takich lubię